Komentarze: 1
Nie było dziś naszej wychowawczyni. Mieliśmy dwie muzyki. Poza tym dzień był całkiem wporzo.
Blog, który opowiada o moim życiu i zastanowieniach czy życie dokądś prowadzi, czy ma sens?
Nie było dziś naszej wychowawczyni. Mieliśmy dwie muzyki. Poza tym dzień był całkiem wporzo.
Wstałam dzis o siódmej. To bardo wcześnie jak na mnie, zwarzając na to, że jest niedziela. zjadłam danio na sniadanie i poszłąm się ubrać. resztę dnia spędziłąm na zabawię z Zośką, administrowaniu mojej strony i surfowaniu po nk i facebooku.
nareszcie weekend. Specjalnie zaspałąm, zeby nie musieć iść an orkiestre na dziewiątą rano. Rodzice się nawet nie skapneli. cały ranek siedziałm w pokoju i sprzątałam, a potem poszłam na obiad. U nas remont, więc nawet muzyki nie mogłąm posłuchać. Prócz tego, dzień był bardzo nudny i mam nadzieje, że jutro będę się fajnie bawić. Kaśka odstąpiłą mi laptop, żebym mogłą napisać notkę do mojego bloga. Zaraz pobuszuje trochę po mojej stronie internetowej. nazwałam ją świat felixa, neta i niki. jej adres jest trochę dziwny, ale jak na razie może być : www.fnin.tnb.pl
Potem zejdę na dół na powrót zacznę się nudzić.
znowu zbudiłąm się za wcześnie. Miałam angrę. Wszystko mnie denerwowała, a najbardiej babcia Stasia. W szkole nie było oli gawlinskiej, a to moja koleżanka. Nie mam przyjaciół.
Pan od przyrody, jak zwykle mnie ośmieszył. przed calą klasą. Mówi na mnie ,,mała Maciaszek". to bardzo mnie złości. Dzień, jak dzień. Zaraz jadę na lekcję fortepianu. Dziś przyjeżdża tam chłopiec z rojnej - będziemy ćwiczyć utwór na cztery ręce. Będzie na pewniaka super!!!
Jutro będzie chyba bardzo nudno. Nie mogę się doczekać weekendu.
niestety, nie udało mi się nakłonić rodziców do nie pójścia do szkoły.
wycyganiłam od nich tylko zwolnienie z wf-u. Ogólnie nudny dzień. Wróciłąm wcześniej ze szkoły, ale chłopaki z klasy kaśki na maxa zepsuły mi humor.